Jak wprowadzać zmiany w życiu bez udziału silnej woli (albo z minimalnym jej udziałem)?
Większość z nas żyje w przekonaniu, że sami podejmujemy decyzje, działamy i myślimy niezależnie od świata wokół. Co zaś za tym idzie, możemy być, kim chcemy, możemy od siebie wymagać, ile chcemy, i za pomocą silnej woli przenosić góry. Motywacja zaś jest czymś, co trzeba po prostu w sobie znaleźć. Książka, którą trzymasz w ręku, w przyjemny, ale konsekwentny sposób pokazuje, jak bardzo przekonania te są mylne. Jesteśmy częścią otoczenia, w którym żyjemy. Jesteśmy częścią otoczenia tak bardzo, że przez ciągłe wpływanie na nas, staje się ono częścią naszej osoby.
Jak więc to wszystko uporządkować? Czy istotnie ci, którzy mają lepszych przyjaciół, są lepszymi ludźmi? Co powinniśmy mieć przed oczami, kiedy pracujemy? Co najbardziej wyczerpuje baterie silnej woli, choć myślimy, że czyni nas silniejszymi? Czy warto posyłać dzieci do najlepszych szkół oraz czy człowiek może pokonać pączka?
Oto książka o otoczeniu, które jest w pewnym sensie nami. Książki, która czerpiąc z niezliczonych przykładów badań i zaskakujących ludzkich historii rzuca światło na tych „wszystkich moich ja”. Różni ją od innych pozycji tego typu fakt, że opowiada o tym, jak pomóc sobie w zmianach bez siły woli i pretensji do siebie, bo zaczynając od przebudowy otoczenia.